Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
zużycie elementów wnętrza
#21
(05-06-2015, 5:39 )pandrummer1 napisał(a): Za chwilę okazę się, ze polskie Legendy mają po milion przebiegu.
Druga rzecz ktorą widzę to, ze auta za 15tys zł powinny być wciąż nowe.
Trzecia sprawa to wydaje mi sie, ze Legendy wciaz produkują i mozna sobie kupic nówkę- oczywiście po dokladnym przejrzeniu kierownicy czy nie zużyta.
Przepraszam za sarkazm, ale ludzie założę sie , ze kazde z tych aut ma juz wiele wad...

Pandrummer, nie ma co się złościć, nikt tutaj nie oczekuje że za 15 tys. kupi nowy samochód, chodzi jedynie o to że nikt nie chce być robiony w h..., lub mówiąc delikatniej, nikt nie chce być oszukany. Chyba, że komuś przebieg samochodu jest obojętny. Ponieważ w naszym kraju kręcenie liczników jest na porządku dziennym, dyskutujemy o tym jak „domowymi sposobami”, przy pierwszym podejściu do zakupu, ocenić prawdopodobieństwo czy jakiś "uczciwy" sprzedawca swoimi brudnymi łapskami tam nie grzebał. Inna sprawa, że większość ludzi lepiej się czuje jak kupuje samochód z jednym z dwóch najbardziej popularnych przebiegów, zwłaszcza wśród samochodów sprowadzonych i bez względu na rocznik, czyli 176 tys. i 249 tys. km.  Ja do nich nie należę. Uśmiech
Odpowiedz
#22
(05-06-2015, 5:39 )pandrummer1 napisał(a): Za chwilę okazę się, ze polskie Legendy mają po milion przebiegu.
Druga rzecz ktorą widzę to, ze auta za 15tys zł powinny być wciąż nowe.
Trzecia sprawa to wydaje mi sie, ze Legendy wciaz produkują i mozna sobie kupic nówkę- oczywiście po dokladnym przejrzeniu kierownicy czy nie zużyta.
Przepraszam za sarkazm, ale ludzie założę sie , ze kazde z tych aut ma juz wiele wad...
A propos twojej wypowiedzi, to chodzi dokladnie o to co napisal poprzednik, mianowicie auta w takim wieku maja prawo miec wady techniczne i wizualne, maja prawo miec powycierana tapiecerke, luzy w roznych mechanizmach, jedyne co byloby moim zyczeniem, to fakt,zeby sprzedawcy (teraz szerze stereotypy) nie byli takimi cwaniakami i nie probowali wciskac ludziom takich kitow za wszelka cene. Ja osobiscie nie mam nic przeciwko autu z przebiegiem 500 tys km, jesli tylko wiem, ze jest w pelni sprawne technicznie, bo wlasciciel serwisowal je zgodnie ze sztuka. 
Poza tym w twojej wypowiedzi slychac ton pana Rysia z komisu, ktory po wykryciu kilku wad w swojej "igle" zaczyna sie pienic i rzucac takimi haslami: "po nowe to do salonu" i nie chodzi tu o to ze auto nie jest nowe, tylko o to ze pan Rysiu klamal w zywe oczy (lub przez telefon przed pokonaniem kilkuset kilometrow) i na co zasluguje taki pan Rysiu? 
Odpowiedz
#23
Może dorzucę swoje 3 grosze, z racji tego, że mam Legenda z 97 z przebiegiem 430 tys (mam nadzieję, że nie kręcony Oczko).

Szyby opuszczają się normalnie, kierownica nie jest jakaś strasznie zużyta. Sama tapicerka też chyba w niezłym stanie (przynajmniej w moim odczuciu - może nie widziałem jeszcze zadbanego Legenda Język). Na pedale hamulca jest już delikatne przetarcie na narożniku, poza tym .. jak komuś mówię ile przebiegu ma mój Legend to mało kto wierzy ;p

No ale jak ktoś pisał - zależy kto gdzie i jak jeździł. Wolałbym mieć samochód z przebiegiem ~400 tys. zrobionym głownie za miastem, niż 200 tys po mieście Uśmiech
Odpowiedz
#24
Witam ja mam legenda z 98 roku w jasnym wnętrzu .... Jestem jego 2własciielem przebieg teraz 235 000 (myśle ze nie był przekrecony pełna dokumentacja ) Jak u mnie kierownica wyciorana tak że to mała głowa fotel też ale nie tak mocno reszta ok ... Ale poprzedni własciciel o niego nie dbał jak pojechałem go kupić to zastanawiałem się jak można zaniedbać tak piękny samochód zrobiłem sobię zdjęcia na pamiątke jak wyglądała tapicerka jak go kupiłem...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości