02-16-2016, 4:57
Witam.
Dzisiaj przy okazji podłączyliśmy z mechaniorem moją Hankę pod OBD, wyskoczyło sporo drobnych błędów m.in. problem ze słabym akumulatorem. Aku został wymieniony na nowy, błędy skasowane, ale co ciekawe. Gdy przejechałem dosłownie kilkadziesiąt metrów, jak nigdy nie wyświetlały mi się błędy to teraz pojawił się check engine VSA, check engine CMBS oraz żółty trójkąt z wykrzyknikiem, który nie wiadomo co znaczy. Więc ponownie podpięliśmy auto pod kompa, wykasowaliśmy błędy VSA i CMBS, ale w sumie nic to nie dało, ponieważ przy ponownym pokonaniu odcinka kilkudziesięciu metrów opisane wcześniej błędy znowu się pojawiły. Nic z tego nie rozumiem, zawsze sądziłem że po wykasowaniu błędów powinno być tylko lepiej, a tutaj jest gorzej niż bym w ogóle się za to nie brał, ponieważ wcześniej wszystko działało bez zarzutu. O co kaman, może pomożecie w tym temacie, jak tego gówna się pozbyć.
Pozdrawiam
Dzisiaj przy okazji podłączyliśmy z mechaniorem moją Hankę pod OBD, wyskoczyło sporo drobnych błędów m.in. problem ze słabym akumulatorem. Aku został wymieniony na nowy, błędy skasowane, ale co ciekawe. Gdy przejechałem dosłownie kilkadziesiąt metrów, jak nigdy nie wyświetlały mi się błędy to teraz pojawił się check engine VSA, check engine CMBS oraz żółty trójkąt z wykrzyknikiem, który nie wiadomo co znaczy. Więc ponownie podpięliśmy auto pod kompa, wykasowaliśmy błędy VSA i CMBS, ale w sumie nic to nie dało, ponieważ przy ponownym pokonaniu odcinka kilkudziesięciu metrów opisane wcześniej błędy znowu się pojawiły. Nic z tego nie rozumiem, zawsze sądziłem że po wykasowaniu błędów powinno być tylko lepiej, a tutaj jest gorzej niż bym w ogóle się za to nie brał, ponieważ wcześniej wszystko działało bez zarzutu. O co kaman, może pomożecie w tym temacie, jak tego gówna się pozbyć.
Pozdrawiam
