Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Moja Legenda coupe(KA8) 92r.
#61
kolejne dwie fotki wczoraj przeze mnie zrobione. z bliższej odległości. Na JDM'ach teraz fajniej się prezentuje.
[Obrazek: 20111112143.jpg]

[Obrazek: 20111112144.jpg]

Odpowiedz
#62
Ładnie, ładnie Uśmiech Coś wisi przed prawym kołem?
Odpowiedz
#63
Cudeńko! Pisz jak tam rozgryzłeś temat przeróbki lamp.
Odpowiedz
#64
jarolissimus coś się odczepiło od nadkola musze przyczepićJęzyk A przeróbka lamp to troche rzeźba przełożyłem odbłyśniki z EDM'ów pokombinowałem ze szkłami ale jeszcze musze lepiej ustawić bo prawa lampa swieci mi za bardzo do góry.
Odpowiedz
#65
Jako, że ostatnio troche fotek udało się porobić to dodam jeszcze pareJęzyk
Znowu razem z autkiem Decado
[Obrazek: dsc02213g.jpg]
I takie tam w trakcie jazdy, może nie najlepiej zrobione, ale jako, że jeszcze takich nie miałem to mi się podoba Uśmiech
[Obrazek: dsc02161tg.jpg]


Odpowiedz
#66
No i niestety ;( Chyba Legendka szczęścia nie miała...
Jeżeli nie trafi się nikt kto bedzie chciał ją kupić i naprawić to skończy rozsprzedana na części.
Dzisiaj facet w passacie wymusił pierwszeństwo na mnie na rondzie i wjechał mi w prawy bok. Efektem czego był efektowny obrót o 180 stopni zkoszenie znaku i zaparkowanie na pasie zieleni. samochód nie wygląda tragicznie ale ma wgniecione prawe tylne koło i tylny błotnik. Zadziwiające jest, że skosiłem zderzakiem znak drogowy a on nawet nie pękł, jedynie w kilku miejscach wyskoczył z zaczepów i się porysował. Legenda to jednak mocny samochód bo passat wygląda o wieeele gorzej i nie ma praktycznie całego przodu. Ja wyszedłem z tego praktycznie bez szwanku, a uderzenia nawet nie odzczułem (oprócz samego dzwieku uderzenia odczucie było takie jakbym poprostu zaciągnął ręczny na snieguJęzyk).
Dodaje jedyną fotke jaką udało mi się zrobić:
[Obrazek: 20120211153.jpg]

Z jednej strony dobrze ze jeden z wielu struclowatych passatów został wyeliminowany ale z drugiej szkoda ze coś takiego jak Vw wyeliminowało tak piękny i unikatowy samochód jak Legend coupe...
Bije się obecnie z myślami co zrobić i wątpie czy znajde godnego następce dla tego samochodu. Smutny
Odpowiedz
#67
nie jest źle. Zależy na ile wycenią wartość pojazdu i ile będa Ci chcieli wypłacić. Zakładając, że pozrywało tylko wahacz/wahacze i ich mocowania są ok to myślę, że koszt naprawy w ok 2,5 tyś winien się zamknąc.
v6
Odpowiedz
#68
do odratowania "nie takie ze śwagrem klepalim" warto ratować bo autko zacne
Odpowiedz
#69
Też uważam, że bez większego problemu i kosztów naprawisz. Chyba, że Legend już Ci się znudził i chcesz "przy okazji" zmienić auto Uśmiech
Odpowiedz
#70
Z OC sprawcy nie dosć że naprawisz porządnie coupete to jeszcze możesz sobie wziąć bezgotówkowo na czas naprawy auto z wypożyczalni, która rozliczy to sobie bezposrednio z ubezpieczalnią sprawcy. Nie mówiąc już o odszkodowaniu za straty na zdrowiu i utraconych korzysciach.

W skrócie nie ma tego złego... Jesli lubisz tego Legenda to go porządnie odbudujesz i na pewno nie będziesz na tym stratny.

[Obrazek: legend.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości