honda legend - strona główna

Dotyczy to tylko modeli z automatyczną skrzynią biegów. Skrzynia manualna jako prosta konstrukcja i mniej zaawansowana technicznie nie posiada żadnego filtra prócz magnetycznego korka spustowego.

NIestety większość warsztatów i ASO upiera się, że ówże filtr wymienia się tylko przy naprawie głownej skrzyni. NIe jestem pewien czy wynika to z zaleceń producenta czy raczej z "praktyki zawodowej" tymbardziej, że wymiana filtra jest bardzo prosta. Jej jedyna uciążliwość polega na przymusie dość znacznego podniesienia niskiego auta(w zależności d gabarytów wykonującego wymiane ) lub kanału.

A więc:

1)Zamawiamy części, a potrzebne nam będą:

-filtr skrzyni biegów(w ASO 330pln) - dobieramy po numerze VIN w EPC i wtedy zamawiamy. Filtr wygląda tak:



2)kupujemy Gumowy o-ring(koszt 12pln w ASO), który przychodzi w to miejsce:



3)kupujemy uszczelkę miski-przy montażu nie używamy silikonu czy innych środków uszczelniających.

21813-P5H-000 (95) - praktycznie nie spotykany - z moich informacji wynika, że są to skrzynie po czerwcu 1995. Bardziej skłaniam się do wersji, że jest to skrzynia Acury Legend GS czyli modelu, kótry ma 230KM
21813-PY4-000 (91-94) - wiekszość naszych Hond ma ten właśnie numer uszczelki filtra.
Oznaczenie możemy sprawdzić samemu-na misce olejowej znajdziemy odpowiedni symbol:




Fotka uszczelki misko "od środka"



Skoro mamy już wszystkie części można się wziąść do pracy

1)podnosimy smaochód z prawej strony bo z tej znajduje się korek spustowy oleju z AT. Odkręcamy śrubę i wypuszczamy olej do miski/brytfanny, etc. Gdy wiekszość spłynie wkręcamy korek w należny dla tegoż korka otwór.

2)podnosimy drugą stronę samochodu, aby móc swobodnie się pod niego wczołgać i przystępujemy do odkręcania miski.

3)Wszystkie śruby z miski olejowej są takie same więc nie trzea ich segregować przy ich odkręcaniu. Warto przygotować soie jakieś szmaty bo po zdjęciu miski będzie kapać z bebechów skrzyni.

4)Gdy ściągneliśmy miskę ujrzymy owy filtr, który jest mocowany 3 śrubkami-tutaj są różne od siebie długościa śruby więc pamiętajmy ich ułożenie. Odkręcamy te w oznaczone żółtym okręgiem.



5)Wyciągamy filtr i upewniamy się czy o-ring z "dziubka" filtra nie został nam w skrzyni.

6)bierzemy nowy filtr i o-ring i nasadzamy na "dziubek" filtra AT w miejsce starego. Filtr ostrożnie wkładamy w miejsce, z którego go wydobyliśmy, ale UWAGA! Upewnij się czy wsadziłeś go do końca-będzie trzeba użyć siły i go wcisnąć-powoduje to o-ring, który wchodzi w kanał w skrzyni-można o-ring z zewnątrz posmarować czystym olejem, aby byłonam łatwiej tą czynność przeprowadzić.

7)dokręcamy śruby z filtra AT (3 sztuki) z siła równa 21NM.

8)Zakładamy nową uszczelkę miski olejowej-pamiętajmy o dwóch kołkach ustalających, które znajdująsie w otworach śrub w misce.

9)Miskę dokręcamy z siła 21NM.

10)NIE zapominamy wlać oleju-oczywiście HONDA-ZF1

Po tym zabiegu Wasza skrzynia będzie na pewno dużo kulturalniej pracowa, a w szczególności zmiany z 1 na 2 będą plynniejsze. Przed wymianą filtra warto przełukać naszą AT dokonując np 3-4 wymian oleju, w krótkim czasie-np co 100-200km- wtedy będziemy mieć pewność, że mamy święzy olej w układzie.

Producent podaję, iż przy wymianie oleju wlewamy 2,7l
Przy wymianie filtra 3.3l
Te wartości są zmienne-wszystko zależy na jak długo pozostawimy samochód z odkręconym korkiem spustowym z AT- mi się udało w ten sposób skapać 4.2 litra- samochód został pozostawiony na noc.
A cały układ ma pojemnośćw znacznie ponad 7litrów!!!

Przyjemnej pracy


Wprowadziłem małą poprawkę - popełniłem bląd w numerach części.

Czy ktoś stosował już ten zamiennik :
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.midparts.com.pl/Honda_MPYA_Filtr_oleju-1703.html">http://www.midparts.com.pl/Honda_MPYA_F ... -1703.html</a><!-- m -->

Za filtr w ASO to kupię sobie 5 zamienników - ino czy one coś warte..?

baltom napisał(a):Czy ktoś stosował już ten zamiennik :
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.midparts.com.pl/Honda_MPYA_Filtr_oleju-1703.html">http://www.midparts.com.pl/Honda_MPYA_F ... -1703.html</a><!-- m -->

Za filtr w ASO to kupię sobie 5 zamienników - ino czy one coś warte..?

chciałem kupić ten filtr od nich, ale od razu gdzieś przypomniał mi się artykuł w Auto Technice Motoryzacyjnej nt filtrów powietrza i filtrów oleju do samochodów osobowych. Nie zagłębiając się w długi fachowy artykuł autor wysnuł wniosek, że niby taki filtr się niczym nie różni ogromne z zewnątrz, a znaczenie ma jego wewnętrzna konstrukcja, gęstość użytego papieru itp. Ponoć zamienniki są gorsze jakościowo co wpływa w przypadku filtra oleju na pogorszenie filtracji substancji jak i takim filtrom zdarza się puszczenie do układu nazbieranego syfu. Zapewne jest to jakiś pogląd. Chyba trochę mu uległem - do Hondy uzywam tylko oryginalnych części - może robię błąd- póki mnie na te błędy jakoś stać będę je popełniać

Przejechałem wiele kilometrów różnymi samochodami, w których były montowane nieoryginalne części i nic wielkiego się nie działo - auta jeździły bezawaryjnie.

Podobnie będzie zapewne w przypadku tego filtra, który składa się z siateczki metalowej oaz kanaliku prowadzącego olej. Zapewne jeśli ten zamiennik jest gorszy od oryginału to już się o tym nie dowiesz, jako , że ten proces jest tak długotrwały, iż prędzej sprzedasz auto lub z innych przyczyn się z nim rozstaniesz niż uszkodzeniu ulegnie skrzynia biegów z powodu wad nieoryginalnego filtra.
Również przypuszczam, że w tym wypadku pokutuje zasada odnosząca się do częstotliwości wymian, a mianowicie lepiej jest wymieniać zamiennik co 20 tyś km niż oryginał co 100 tyś km.

Zamienniki to niestety loteria gatunkowo - jakościowa bo nie raz można było doświadczyć zderzaka z zamiennika, któy opadał albo miał krzywe mocowania lub też błotnik, który skorodował szybciej niż powinien....

Kup, pomacaj, sprobuj i powiedz nam co to jest warte...
Wiem, że do Hondy bym go nie kupił, ale wiem też, że w Acurze bym go spróbował

Do Hondy nie a do Acury tak..? Jakieś osobiste podstawy ma ta teoria ?
Filtr asb w aso kosztuje okołu 100 $ używaną skrzynię kupisz od 250 $ - proporcje nieco zachwiane.
Gdybym jeździł nowym Legendem za dwie i pół stówy to bym się nie zastanawiał - ale gdy serwis skrzyni na oryginalnych częściach wynosi 5% wartości 14 letniego auta..
Nie podważam teorii wyższości oem na zamiennikami wybieram złoty środek - a jaki będzie się okaże.

Witam, bardzo ładnie wszystko opisałeś. Jestem świeżym właścicielem Legendy 2G i mam pytanko. Chodzi o to że poprzedniemu właścicielowi najprawdopodobniej pękł jakiś przewód związany ze skrzynią i dolał oleju typu DEXTRON II. Skrzynia ogólnie chodzi pięknie- nie ma z nią żadnych problemów. Tylko zastanawiam się czy nie warto by było wymienić olej? Nie wiem jaki był wcześniej a mieszać ich nie można. I czy wymiana pomoże skoro w całym układzie jest 7 litrów a wymienić można powiedzmy nie całe 5l... Jestem studentem- co prawda pracującym, ale wiadomo... Wykonać tej czynności 2-3-4 razy nie dam rady...

PO moich ostatnich doświadczeniach z automatem, po tym jak widziałem co się dzieje z olejem po niepełnej wymianie, mogę Cię tylko poradzić byś nie zmieniał oleju. Jeżeli nie wiesz co było lane wcześniej to chyba lepiej w ogóle nie wymieniać niż mieszać. Radze poczekać i zrobić to porządnie.

Temat zamienników jwst tematem bardzo szerokim.
ZAstanówmy się czy któryś producentóaut wytwarz sam wszystkie części do produkcji samochodów? jeszcze o takowym nie słyszłem. Prawda jest taka że wszyscy mają kooperantów produkujących poszczególne części. Ci z kolei kooperanci nie żyją tylko z produkcji części na pierwszy montaż ale produkują również części podd własną marką jako zamienniki (Valeo, Bosch Denso).
Cały problem polega na tym aby wiedzieć jakich producentów części kupować a jakich nie. Nikt z tych producentów nie bawi się w produkcję osobno na sprzedaż detalicznnna i osobno dla fabryki.
Cały problem załatwia kartonik z logiem firmy np.Honda. I wtedy cena już szybuje w górę.

Co rozumiesz przez określenie "porządnej wymiany oleju"? Obawiam się że poprzedni właściciel nie wiedział co było w skrzyni, a wlał co było na CPN`ie- (Dextron II) po tej dolewce zrobił może z 1000 km. I w ten sposób już doszło do zmieszania rodzajów oleju. Zastanawiam się jak długo mogę tak jeździć...

Dla mnie porządnie to wylać olej z konwertera i całej skrzyni co do kropli, a jak nie ma na to możliwości to ewentualnie tak jak pisał Legend95 - wymienić co kilkaset kilometrów. W samym konwerterze po wyjęciu skrzyni ja wylałem jeszcze około 2 litrów oleju. Widziałem olej po zmieszaniu, zapycha on kanaliki w skrzyni, do zaworów (solenoidów) czasem olej już nie ma siły przepłynąć. Przeleciałem sporo stronek o ASB, rozmawiałem z profesorami i technikami na uczelni, niby żadnej nowości nie usłyszałem, ale każdy mówi jedno - olej to podstawa, i w przypadku ASB jak nie masz pewności co było to lepiej nie zmieniać niż mieszać. Jest szansa oczywiście że nic się nie stanie, że trafisz w dobry olej. Ale jak nie to i tak będzie Cię czekała szybciej niż później kolejna wymiana.