Tak sie zlozylo, ze jestem pierwszy...
|
Tak sie zlozylo, ze jestem pierwszy...
|
07-02-2009, 3:12
Czy koło obraca się swobodnie po zaciągnięciu i potem zwolnieniu hamulca postojowego? Domyślam się, że skoro rozebrałeś zacisk to tłoczek nie może się już blokować. Pozostaje jeszcze kwestia szczęk hamulca o którym wspomniałem na wstępie. Miałem podobny przypadek i okazało się, że szczęki wewnątrz tarczy hamulcowej nie odbijały. Pomogło rozebranie wszystkiego, wymiana szczęk i nasmarowanie.
07-02-2009, 3:33
Legenda napisał(a):Czy koło obraca się swobodnie po zaciągnięciu i potem zwolnieniu hamulca postojowego? Domyślam się, że skoro rozebrałeś zacisk to tłoczek nie może się już blokować. Pozostaje jeszcze kwestia szczęk hamulca o którym wspomniałem na wstępie. Miałem podobny przypadek i okazało się, że szczęki wewnątrz tarczy hamulcowej nie odbijały. Pomogło rozebranie wszystkiego, wymiana szczęk i nasmarowanie.Tak, kolo obracalo sie swobodnie - nic nie ocieralo. Mam jeszcze jeden pomysl, chce zamienic kola z tlu na przod, moze to wina opon, sa jeszcze w dobrm stanie, ale pewnie sprawdzic nie zaszkodzi, nie sprawdzilem tez czy sa to opony kierunkowe, moze angole zle zalozyly, w ogole bym sie nie zdziwil (tutaj prawie regula jest jazda np. z oponami o roznej strukturze bieznika) 
07-12-2009, 19:16
ustaliłeś jakieś dodatkowe fakty? czy grzeje Ci się całe koło?
a to prawda - na wyspach się jeździ z każdą inna oponą - dość dziwne biorąc pod uwagę co nam się wpaja przy okazji róznych akcji typu "bezpieczeństwo".
v6
09-20-2009, 2:31
Buczenie wyraźnie słyszalne i identyfikowane z odgłosem psującego się łożyska okazało się jednak dźwiękiem tylnych opon! Wymieniłem na nowe Firestony i jak ręką odjął - cisza!!! Teraz przyjemnośc z jazdy jest jeszcze większa.
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
