11-26-2011, 7:14
Załóż garniaczek i udaj sie do panów z owej dziupli. Grzecznie acz stanowczo przedstaw swoje racje, pokaz zdjęcia, zapowiedz, że jest fachowiec, który w razie konieczności potwierdzi przebieg zdarzeń. Jeśli:
a. panowie wymiekna - przedstaw rachunek, dołoz sobie ze 300 na koszty i po sprawie,
b. zaniosą się smiechem i Cię przegonią, na odchodne zostaw swój numer telefonu i zapowiedz, że szkoda jest w trakcie wyceny przez rzeczoznawczę, masz dwóch swiadków potwierdzących fakt, iz Twoj pojazd był naprawiany w tym warsztacie, niezalezny mechanik potwierdził uszkodzenia. Sprawe na poczatek skierujesz do Miejskiego Rzecznika Konsumentów i polubownego sądu konsumenckiego lub od razu do sądu powszechnego. Oczywiście koszty procesowe, przygotowawcze ( rzeczoznawca ), odszkodowanie - poniesie pozwany warsztat.
c. Zawsze możesz napomknąc, że sprawę zgłosiłeś równiez do UKS gdyż nie otrzymałeś paragonu lub rachunku a że po drodze był PIP to złozyłeś doniesienie, ze pracownicy firmy nie maja według Ciebie obowiazującyhc szkoleń BHP i badan lekarskich
a. panowie wymiekna - przedstaw rachunek, dołoz sobie ze 300 na koszty i po sprawie,
b. zaniosą się smiechem i Cię przegonią, na odchodne zostaw swój numer telefonu i zapowiedz, że szkoda jest w trakcie wyceny przez rzeczoznawczę, masz dwóch swiadków potwierdzących fakt, iz Twoj pojazd był naprawiany w tym warsztacie, niezalezny mechanik potwierdził uszkodzenia. Sprawe na poczatek skierujesz do Miejskiego Rzecznika Konsumentów i polubownego sądu konsumenckiego lub od razu do sądu powszechnego. Oczywiście koszty procesowe, przygotowawcze ( rzeczoznawca ), odszkodowanie - poniesie pozwany warsztat.
c. Zawsze możesz napomknąc, że sprawę zgłosiłeś równiez do UKS gdyż nie otrzymałeś paragonu lub rachunku a że po drodze był PIP to złozyłeś doniesienie, ze pracownicy firmy nie maja według Ciebie obowiazującyhc szkoleń BHP i badan lekarskich
